Bezradność. Jak odzyskać kontrolę?

Barbara Szymańska - Psycholog
W latach 60-tych XX wieku amerykański psycholog Martin Seligman z zespołem prowadzili badania nad warunkowaniem strachu i uczeniem się. Podczas eksperymentów, które prowadzili, przypadkowo odkryli niezwykle ciekawe i zaskakujące zjawisko niemocy będącej konsekwencją doświadczenia sytuacji utraty kontroli, nazwane później wyuczoną bezradnością.

Konsekwencje utraty kontroli

Pierwotne eksperymenty Seligmana prowadzone były na psach. Pokazały one jak poważne mogą być konsekwencje utraty kontroli i wpływu na sytuację. Zwierzęta, które miały za sobą doświadczenie doznania szoku elektrycznego, którego nie mogły w żaden sposób uniknąć ani na niego wpłynąć zachowywały się odmiennie od tych, które takiego doświadczenia nie miały. W sytuacji kiedy istniała możliwość ucieczki z podłączonej do prądu klatki, psy te początkowo skakały i walczyły, ale po krótkim czasie ich zachowanie radykalnie się zmieniało: „przestawały skakać i biegać, kładły się na podłączonej do prądu podłodze i skowyczały. W kolejnych próbach przyjmowały swój los z coraz większą biernością.” Odmiennie zachowywały się psy, które doświadczały wstrząsu elektrycznego i mogły wpłynąć na swoją sytuację np. poprzez skrócenie czasu trwania wstrząsu w kolejnych próbach. Szybko uczyły się innego sposobu radzenia sobie, który polegał na przeskoczeniu bariery oddzielającej część klatki podłączonej do prądu i część bezpieczną.

Zwierzęta, które wcześniej nie mogły w żaden sposób kontrolować traumatycznej sytuacji, w większości wypadków nie były w stanie nauczyć się nowej umiejętności przeskakiwania bariery. Niemożność uczenia się była konsekwencją wcześniejszego doświadczenia braku możliwości kontrolowania wstrząsu.

Zjawisko wyuczonej bezradności (bo tak nazwano tę „niemoc”) zaobserwowano również u kotów, szczurów, ryb oraz ludzi. W latach siedemdziesiątych XX wieku Donald Hiroto przeprowadził serię eksperymentów mających na celu zbadanie wyuczonej bezradności u ludzi. Podzielił on osoby badane na 3 grupy. 1 grupa osób umieszczona została w pokoju, w którym rozlegał się głośny, nieprzyjemny dźwięk, który osoby te mogły wyłączyć naciskając guzik. 2 grupa umieszczona została w pokoju, w którym rozlegał się głośny, nieprzyjemny dźwięk, ale nie miała możliwości wyłączenia go. 3 grupie nie prezentowano dźwięku. 

Kiedy osoby te przeniesiono następnie do pomieszczenia z głośnym, nieprzyjemnym dźwiękiem, który mogły wyłączyć poprzez odkrycie sposobu, którym było przesunięcie ręki z jednej strony pulpitu na drugą, okazało się, że osoby, które uprzednio miały wpływ na długość dźwięku oraz te którym go nie prezentowano szybko uczyły się jak wyłączyć dźwięk. Natomiast większość osób z grupy 2, które wcześniej nie mogły wpłynąć na wyłączenie dźwięku nie potrafiła się tego nauczyć, biernie godząc się na słuchanie nieprzyjemnego sygnału.

Utrata kontroli może na nas wpłynąć

Stopień wpływu doświadczenia utraty kontroli na późniejsze zachowania pokazany w badaniach nad wyuczoną bezradnością jest zadziwiający i trochę „nie do wiary”. Niemniej tak właśnie zjawisko to przebiega a świadomość tego ma szczególne znaczenie dla osób, które mają lub miały poczucie bycia w sytuacji utraty kontroli. 

Warto zdawać sobie sprawę, że sytuacje takie mogą spowodować zmianę w zachowaniu zwaną syndromem wyuczonej bezradności, który objawia się w sferze motywacji: apatią i spadkiem skłonności do podejmowania działania, w sferze emocjonalnej: obniżeniem nastroju a w sferze poznawczej: obniżeniem zdolności do samodzielnego radzenia sobie z problemami. Kiedy więc czujemy się zdołowani, trudno nam podejmować decyzje, nie podejmujemy działań, ponieważ mamy poczucie, że i tak nie przyniosą one efektów, warto się zastanowić czy nie doświadczyliśmy wcześniej sytuacji utraty kontroli i braku wpływu.

Czy można coś na to poradzić?

Dobra wiadomość jest taka, że dla wyuczonej bezradności nie tyle ważne jest faktyczne sprawowanie kontroli nad sytuacją a przekonanie o jej posiadaniu lub nie posiadaniu. Bardziej istotny jest sposób myślenia danej osoby niż stan rzeczywisty. Z tego powodu możliwa jest praca nad radzeniem sobie z niemocą. W niektórych przypadkach niezbędna jest pomoc specjalistyczna, niemniej możemy również sami siebie wspierać na drodze do odzyskiwania własnej autonomii i niezależności. 

Głównym celem takiej pracy jest stopniowe odzyskiwanie wiary w skuteczność swoich działań. A więc to, co możemy robić to stwarzać sobie okazje do:

  • Uświadamiania sobie i wyrażania własnych potrzeb 
  • Podejmowania (nawet drobnych) decyzji 
  • Doświadczania możliwości wywierania wpływu na bieg zdarzeń 
Mogą to być nawet małe rzeczy. Przykładowo na co dzień decydujemy w co się ubieramy, czy usiądziemy na sofie czy fotelu, czy zjemy makaron czy warzywa, czy wyjdziemy na spacer czy nie, którą drogą pójdziemy, jak mamy umeblowane mieszkanie, o czym myślimy w danej chwili i tym podobne. 

Badania psychologiczne udowadniają, że negatywne konsekwencje bycia w stresującej sytuacji mogą zostać zredukowane, kiedy ludzie wierzą, że mogą kontrolować stresujące wydarzenie. Przykładowo ludzie w zatłoczonej windzie spostrzegają ją jako mniej zatłoczoną i czują mniejszy niepokój, kiedy stoją obok panelu kontrolnego. Mają wtedy poczucie większego wpływu na sytuację. 

Ciekawe efekty wpływu możliwości podejmowania decyzji i kontrolowania sytuacji prowadzone były w domu opieki przez Langer i Rodin w 1976 roku. Okazało się, że osoby, którym podkreślono, że mogą zdecydować o tym: jak umeblować swój pokój, czy chcą mieć roślinę w pokoju czy nie, jeśli chcą, to którą wybierają, jak spędzają swój wolny czas, czy odwiedzają swoich przyjaciół czy też nie, czy chcą oglądać film, który jest wyświetlany w czwartki i piątki, a jeśli tak, to który dzień wybierają, czuły się szczęśliwsze, angażowały się w znacznie więcej różnorodnych aktywności, utrzymywały więcej kontaktów z innymi niż osoby, którym nie podkreślono możliwości wyboru i wzięcia osobistej odpowiedzialności. 

Możliwość wyboru czyni nas szczęśliwszymi osobami, daje nam osobistą siłę i poczucie kompetencji, mobilizuje do działania i aktywności, zwiększa nasze zdolności do radzenia sobie ze stresem i trudnościami. Co więcej wpływa pozytywnie również na nasze zdrowie fizyczne i psychiczne. Zachęcam więc wszystkich do świadomego podkreślania własnych możliwości wyboru na co dzień. 

Źródła: 
Franken, R.E., Psychologia motywacji, GWP, Gdańsk 2006 
Langer, E. J., & Rodin, J. (1976). The effects of choice and enhanced personal responsibility for the aged: A field experiment in an institutional setting. Journal of Personality and Social Psychology, 34 , 191 - 198.  

































PSYCHOLOG GDAŃSK

Barbara Szymańska
501 750 084
info@barbaraszymanska.pl

Umów się na spotkanie
Barbara Szymańska
Telefon: +48 501 750 084
E-mail: info@barbaraszymanska.pl
Gabinet: ul. Wajdeloty 22a/8, 80-437 Gdańsk-Wrzeszcz


Profesjonalna pomoc psychologiczna

Ta strona może korzystać z Cookies.
Ta strona może wykorzystywać pliki Cookies, dzięki którym może działać lepiej. W każdej chwili możesz wyłączyć ten mechanizm w ustawieniach swojej przeglądarki. Korzystając z naszego serwisu, zgadzasz się na użycie plików Cookies.

OK, rozumiem lub Więcej Informacji
Informacja o Cookies
Ta strona może wykorzystywać pliki Cookies, dzięki którym może działać lepiej. W każdej chwili możesz wyłączyć ten mechanizm w ustawieniach swojej przeglądarki. Korzystając z naszego serwisu, zgadzasz się na użycie plików Cookies.
OK, rozumiem